Będę cię chwalił, Panie, w zgromadzeniu braci, alleluja. Powtarzamy dzisiaj te słowa Psalmu, drodzy Bracia i Siostry, właściwie liturgii tej piątej Niedzieli Wielkanocnej. To wielkie zgromadzenie, nie tylko ludzi, lecz także narodów, które sięga krańców ziemi, przekracza granice doczesności i śmierci jednostek i pokoleń; ten wielki Lud Boży stanowi jedność dzięki Chrystusowi. Stanowi jedność przez Niego, z Nim i w Nim, na podobieństwo jedności winnego krzewu, czyli żywego organizmu; i jest zatem jednością życia. Dzięki faktowi, że to samo życie przepływa przez winny krzew i latorośle, stanowią one jedność. Latorośle czerpią życie z winnego krzewu i dlatego stanowią z nim żywy organizm. Dzięki faktowi, że ludzie tak liczni i tak różni pod względem pokoleń, języków, ras, kultur, geografii, czerpią życie od Chrystusa, wszyscy stanowią jedno. Są ludem. Lecz nie tylko św. Paweł powie, że są Ciałem. To, co Chrystus, według opowiadania Jana Ewangelisty, wyraził przenośnią o winnym krzewie, Paweł wyraził porównaniem z ciałem.
Obraz winnego krzewu pozwala nam jednocześnie znajdować w tej jedności społecznej miejsce dla każdego człowieka wziętego indywidualnie. Tak, Chrystus, w sposób szczególny zatrzymuje się obok każdego. Mówiąc: Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia, mówi równocześnie: Każdą latorośl, które we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy (J 15, 1-2). Chrystus mówi potem: Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was … (J 15, 3). Mówi wy, i przy pomocy tego wy chce dojść do każdego, ty ludzkiego, myśli szczegółowo o każdej latorośli.
św. JAN PAWEŁ II
Komentarz do Ewangelii